Konwencja Narodowa Partii Demokratycznej upływa pod znakiem protestów. Policja rozproszyła kilkusetosobową demonstrację pacyfistów i ekologów. Aresztowano około dwudziestu osób. Funkcjonariusze użyli pałek i gazu łzawiącego, a według jednego z manifestantów – również kul kauczukowych.

Demonstranci zebrali się w poniedziałek wieczorem w parku Civic Center i zamierzali przejść pod budynek Pepsi Center, gdzie gromadzili się uczestnicy konwencji wyborczej demokratów. Na ich drodze stanęła policja.

Oficjalną nominację na kandydata demokratów na prezydenta ma podczas konwencji wyborczej partii w Denver otrzymać Barack Obama. Akcje protestacyjne organizowane są tam już od trzech dni. Demonstranci protestują przeciw wojnom i dewastowaniu środowiska naturalnego. Przewodzi im poruszający się na wózku inwalidzkim weteran wojny w Wietnamie, znany pacyfista i obrońca środowiska Ron Kovic.

Na wtorek wielotysięczną demonstrację w centrum Denver zapowiedzieli lewicowi demokraci. Będą domagać się powszechnych ubezpieczeń medycznych.