Jak pomóc powodzianom, uzdrowić gospodarkę, zmniejszyć bezrobocie, prowadzić politykę zagraniczną państwa? Odpowiedzi na te i inne - nie mniej trudne - pytania musieli udzielić dwaj główni kandydaci na urząd kanclerza Niemiec - Gerhard Schroeder i Edmund Stoiber.

Mówili z pamięci w programie telewizyjnym na żywo. Debatę oglądało od 8 do 10 milionów widzów.

Kandydat CDU/CSU do urzędu kanclerza, Edmund Stoiber, zarzucił urzędującemu szefowi rządu Gerhardowi Schroederowi "nieodpowiedzialność" w polityce wobec Iraku.

Saddam Husajn jest "zbrodniarzem wojennym", który dysponuje bronią masowego rażenia - powiedział Stoiber podczas dyskusji telewizyjnej ze Schroederem w berlińskim studio Adlershof.

Schroeder powtórzył po raz kolejny, że kierowany przez niego rząd nie weźmie udziału w ewentualnej interwencji wojskowej przeciwko Irakowi. Taka interwencja byłaby "błędem" - podkreślił.

Wcześniej Stoiber nazwał "poważnym błędem" propozycję urzędującego szefa rządu Gerharda Schroedera odłożenia o rok zapowiedzianej reformy podatków.

Koalicyjny rząd Schroedera spodziewa się po odłożeniu reformy podatków wpływów w wysokości 6,9 mld euro, które przeznaczone mają zostać na odbudowę zniszczonych powodzią terenów.

Stoiber proponuje natomiast przeznaczenie 7,7 mld euro z zysku Bundesbanku - centralnego banku niemieckiego na walkę ze skutkami powodzi. Zdaniem rządu taka decyzja oznaczałaby zwiększenie zadłużenia kraju.

Druga i ostatnia debata przedwyborcza w Niemczech odbędzie się za 8 września, a same wybory dwa tygodnie później, 22 września.

07:00