Większość Czechów nie boi się energii nuklearnej i uważa swoje elektrownie atomowe za bezpieczne. Tak wynika z sondażu opublikowanego dziś przez czeski dziennik "Hospodarzske noviny".

Według badania przeprowadzonego przez ośrodek SANEP, 54,5 proc. ankietowanych nie ma w chwili obecnej żadnych obaw co do energetyki jądrowej. 69 proc. uważa, że siłownie atomowe w Temelinie i Dukovanach są bezpieczne.

Sondaż pokazuje też, że 60,3 proc. Czechów popiera politykę energetyczną władz, które w ramach rozwoju ekologicznych źródeł energii liczą się z rozwojem elektrowni nuklearnych.

Dwie trzecie ankietowanych wierzy ponadto zapewnieniom szefowej czeskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Jądrowego Danie Drabovej, według której czeskim elektrowniom nie grozi katastrofa taka jak w Japonii. 58,8 proc. respondentów wyraziło jednak życzenie, aby władze Czech przeprowadziły w nich nadzwyczajne kontrole.

Mniej niż jedna trzecia badanych odpowiedziała, że w przypadku stanu zagrożenia promieniowaniem wiedziałaby, jak się zachować.

Ośrodek SANEP przeprowadził sondaż na reprezentatywnej grupie ponad 6,5 tys. dorosłych Czechów między 16 a 19 marca, a więc już po katastrofie w japońskiej elektrowni atomowej Fukushima.