Coraz szersze kręgi zatacza afera francuskiej anarchistycznej bojówki "Czarnych Blockersów", która sparaliżowała nadsekwańskie koleje serią sabotaży. Według FBI, szef grupy zamieszany jest również w zamach na centrum rekrutacyjne amerykańskiej armii w Nowym Jorku.

Francuska prasa ujawnia, że FBI wszczęło dochodzenie przeciwko 34-letniemu mężczyźnie już ponad pół roku temu, po jego podróży do USA. Nielegalnie przekroczył on wtedy granicę kanadyjsko-amerykańską, a w jego plecaku odkryto m.in. zdjęcia nowojorskiego zdjęcia rekrutacyjnego, przed którym Francuz protestował przeciwko wojnie w Iraku, i które dwa miesiące później stało się celem zamachu terrorystycznego; eksplodował w nim granat.

Wszystko wskazuje więc na to, że francuscy „Czarni Blockersi” nie tylko blokowali pociągi nad Sekwaną. Podejrzani są również o działalność terrorystyczną w Stanach Zjednoczonych.