Płoną stosy opon na ulicach Paryża; szturmowe oddziały policji blokują dostęp do Pałacu Elizejskiego demonstrującym pracownikom koncernów samochodowych! Protestują oni przeciwko masowym zwolnieniom we francuskim przemyśle motoryzacyjnym i żądają wyższych odpraw.

Demonstrujący najpierw podpalili wielkie stosy opon na kilku paryskich placach; tam ciągle unoszą się kłęby czarnego dymu. Później chcieli to zrobić przed samym Pałacem Elizejskim, ale prezydent Sarkozy wezwał oddziały policji, które zablokowały okoliczne ulice. Do Pałacu wpuszczona została tylko mała delegacja związkowców. Negocjacje trwają.