Szerokim echem odbił się wypadek, do którego doszło w południowych Chinach. 2-letnia dziewczynka została potrącona przez 2 samochody, a 18 osób przechodzących w pobliżu zignorowało ją i nie udzieliło pomocy. Dziecko zmarło w wyniku odniesionych obrażeń.

Chińska telewizja wyemitowała film nagrany kamerą przemysłową w mieście Foshan, niedaleko Hong Kongu. Na nagraniu widać dziewczynkę Wang Yue, która spaceruje po bazarze. W pewnym momencie dziecko zostaje potrącone przez samochód. Jego kierowca nie zatrzymuje się jednak i nie udziela pomocy. Ranną dwulatkę mijają następnie kolejni przechodnie, którzy również nie interesują się jej losem, a po nogach dziecka przejeżdża kolejny samochód. W końcu dziewczynce próbuje pomóc zbieracz złomu. Dziecko zmarło w szpitalu.

Wydarzenie odbiło się szerokim echem w sieci. Było głównym tematem na portalu społecznościowym Weibo - chińskim odpowiednikiem Twittera. W prowincji Guangdong, w której leży Foshan, rozpoczęła się debata na temat wprowadzenia prawa nakazującego pomoc ofiarom wypadków.

Badania opinii publicznej wykazały jednak, że Chińczycy są przeciwni takim regulacjom. Organizacje pozarządowe szukają więc innych sposobów, by zachęcić obywateli do udzielania pomocy.