Trzech obcokrajowców zatrzymano pod Moskwą podczas pokazów lotniczych. Wtargnęli na teren wojskowy, bo chcieli ominąć kolejkę do toalety. Ale zamiast do WC, trafili na Łubiankę. Trwają spory, co do ich pochodzenia.

Rosyjska milicja twierdzi, że to Brytyjczycy. Ale według ministerstwa spraw zagranicznych w Londynie, zatrzymani nie są Brytyjczykami, a jedynie posługiwali się językiem angielskim.

Zatrzymani chcieli ominąć kolejkę do przenośnych toalet i przeszli przez ogrodzenie do zakazanej strefy.

O tym, że to na pewno nie byli Brytyjczycy świadczy chociażby fakt, że ominęli kolejkę. Nasi obywatele tak by się nie zachowali - uzasadniał rzecznik brytyjskiego MSZ. Zatrzymanych przesłuchuje iFederalna Służba Bezpieczeństwa.