Wysokogórska żandarmeria we francuskich Alpach wszczęła śledztwo przeciwko Amerykaninowi, które próbował wspiąć się na najwyższy alpejski szczyt. Wchodził na Mont Blanc ze swoimi dziećmi w wieku 9 i 11 lat.

Amerykanin Patrick S. wyjaśnił, że chciał, by jego dzieci pobiły rekord świata w kategorii najmłodszych zdobywców Mont Blanc i znalazły się w Księdze Rekordów Guinnessa. Na wysokości 3700 m 9-letniego chłopca i 11-letnia dziewczynkę porwała lawina. Na szczęście ojciec zdołał je uratować i zawrócił.

Prokuratura postawiła Amerykaninowi zarzut świadomego narażenia na niebezpieczeństwo życia osób niepełnoletnich. Grozi mu do dwóch lat więzienia i 45 tysięcy euro grzywny.

Mer alpejskiego kurortu Chamonix, który leży u stop Mont-Blanc, nazwał zachowanie ojca szczytem groźnej głupoty, bo na stokach tej góry giną nawet doświadczeni alpiniści. Żąda, by ojca ukarano jak najsurowiej, by stanowiło to przestrogę dla innych bezmyślnych turystów.

(j.)