Mieszkańcy Rapperswilu w Szwajcarii wszczęli bunt przeciwko polskiemu muzeum – najstarszej tego typu placówce na obczyźnie. Wszystko wskazuje na to, że wygrają - podaje "Gazeta Wyborcza".

W 1870 r. na zamku w Rapperswil hrabia Władysław Plater, polski działacz emigracyjny, założył największą polską bibliotekę na obczyźnie.  Szwajcarska placówka działa do dziś, prowadzi je Towarzystwo Przyjaciół Muzeum Polskiego. To najstarsze polskie muzeum za granicą.

Na cel wzięli je lokalni biznesmeni i „Obersee Nachrichten”, gratisowa gazeta ukazująca się w gminach na północnym brzegu Jeziora Zuryskiego. We wrześniu zeszłego roku odnieśli pierwszy sukces. W lokalnym referendum 1,2 tys. mieszkańców głosowało przeciwko istnieniu muzeum. „Za” było tylko 62.

Po referendum władze miasteczka Rapperswil, do którego należy zamek, postanowiły wynająć Otto Steinera, znanego projektanta wystaw, by stworzył nową koncepcję wykorzystania
obiektu. Steiner efekty swojej pracy ma przedstawić w przyszłym tygodniu. „Wyborcza” nieoficjalnie dowiedziała się, że dla Polski i bogatych zbiorów muzeum w ogóle nie przewidział miejsca.

Więcej o polskim muzeum w Szwajcarii w środowym wydaniu "Gazety Wyborczej". W dzienniku także materiały na temat zbliżających się wyborów do europarlamentu.