To nie jest szkielet, to wielki Bolivar, który właśnie powrócił - mówi prezydent Wenezueli i pokazuje rodakom w telewizji kości bohatera Ameryki Południowej Simona Jose Antonio Bolivara. Hugo Chavez zarządził ekshumację szczątków zmarłego 180 lat temu bojownika o niezależność nowego świata od Hiszpanii.

Powodem, dla którego Chavez podjął taką decyzje, są jego podejrzenia, że Bolivar wcale nie umarł na gruźlicę, ale został otruty. Hipotezę mają potwierdzić badania kryminalistyczne.

Chavez uwielbia posługiwać się cytatami z bohatera i twierdzi, że współczesna Wenezuela jest obrazem dążeń Bolivara.