Cesarz Japonii Akihito opuścił szpital po przebyciu oskrzelowego zapalenia płuc - poinformowała agencja Kyodo, powołując się na dwór cesarski. Do kliniki uniwersyteckiej w Tokio monarcha trafił 6 listopada. Z powodu wzrostu gorączki i nasilającego się kaszlu musiał jednak pozostać kilka dni dłużej pod opieką medyczną. W grudniu cesarz skończy 78 lat.

Monarcha musi jeszcze przez kilka dni odpoczywać w pałacu - poinformował jeden z lekarzy. Dwór cesarski rozważy, od kiedy cesarz ponownie podejmie swe obowiązki. Będzie to uzależnione od stanu jego zdrowia. Wcześniej oficjalne źródła podały, że w nadchodzącym roku cesarz zamierza ograniczyć oficjalne obowiązki, takie ja przemówienia i spotkania z zagranicznymi osobistościami.

W 2003 r. Akihito przeszedł operację nowotworu prostaty, a w 2008 r. cierpiał na związane ze stresem kłopoty zdrowotne, m.in. nierówny puls serca i krwawienie żołądka.

Zgodnie z japońską powojenną konstytucją, rodzina cesarska nie ma oficjalnej władzy i jej rola ma znaczenie symboliczne.