Załoga samolotu zmusiła klienta do przebrania się, bo uznała, że jego strój jest niestosowny. Pasażer ubrany był w podkoszulek z napisem reklamujący sklep wędkarski. Problem w tym, że jeśli przeczyta się go kilkakrotnie... to staje się nieprzyzwoity.

Nie jest to pierwszy tego typu przypadek w Stanach Zjednoczonych. Nie tak dawno odmówiono wejścia na pokład kobiecie, która zdaniem załogi, była zbyt wyzywająco ubrana. Choć jak uznali wówczas pasażerowie, nie było to zgodne z prawdą. Posłuchaj relacji korespondenta RMF FM Łukasza Wysockiego:

Linie lotnicze przeprosiły pasażerów mówiąc, że nie cenzurują strojów swoich klientów, a jedynie załoga jest zbyt konserwatywna.