Były tenisista Bob Hewitt, triumfator turniejów wielkoszlemowych w rywalizacji deblistów, dostał zarzuty popełnienia dwóch gwałtów oraz jednej napaści na nieletnich. Do przestępstw miało dojść w latach 80. minionego wieku.

Oskarżenie 73-letni dziś Hewitt usłyszał w sądzie w miejscowości Boksburg w RPA. Tenisista miał dopuścić się gwałtu na dwóch dziewczynkach w wieku poniżej 16 lat w Sun City w 1981 i w Boksburgu w 1982. Trzeci zarzut dotyczy napaści seksualnej na inną niepełnoletnią w połowie lat 90., także w Boksburgu.

Zwycięzca rywalizacji w grze podwójnej 15 turniejów wielkoszlemowych nie pojawił się na pierwszej rozprawie, podając stan zdrowia jako powód nieobecności. Jego adwokat podkreślił, że były sportowiec nie przyznaje się do winy.

Pod koniec kariery urodzony w Australii Hewitt przeniósł się do RPA, gdzie został trenerem. Dwie zgwałcone ofiary utrzymują, że w czasie, gdy doszło do przestępstwa, były jego podopiecznymi.

Przed rokiem, gdy oficjalnie podano, że tenisista jest podejrzany, usunięto jego nazwisko z Międzynarodowej Tenisowej Galerii Sławy.