Były czeski premier i przywódca prawicowej Obywatelskiej Partii Demokratycznej Mirek Topolanek zrezygnował z kandydowania w majowych wyborach. Ta decyzja jest następstwem ujawnienia jego kontrowersyjnych wypowiedzi dotyczących gejów, Żydów i chrześcijaństwa.

Słowa te padły podczas sesji zdjęciowej dla magazynu homoseksualistów LUI, a opublikował je jako pierwszy bulwarowy dziennik "Blesk". Topolanek wystąpił z krytyką dwóch członków obecnego ponadpartyjnego rządu - premiera Jana Fischera (z pochodzenia Żyda) i ministra transportu Gustava Slameczki (jawnego homoseksualisty).

Gustav Slameczka, gdy dochodzi naprawdę do konfrontacji, to mam wrażenie, że jako minister mięknie. A ten Fischer to po prostu Żyd, nie jest gejem, a mięknie jeszcze wcześniej - powiedział były premier. Wracając do Slameczki, dodał: To znaczy, to po prostu nie ma związku z tym, że jest gejem, to ma związek z jego charakterem. To nie ma związku z tym, że jest gejem. Zadeklarował również, że dzięki ogłupianiu mas, dzięki totalnemu brainwashingowi Kościół zapanował nad ludźmi i ich mózgami.

Wypowiedzi te spotkały się z powszechną krytyką, której nie złagodziły publiczne przeprosiny Topolanka.

Wybory do czeskiej Izby Poselskiej odbędą się w dniach 28-29 maja. Topolanek oświadczył, iż rozważy, czy będzie nadal kierował partią.