Pochodzący z Litwy 101-letni były strażnik w niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym Sachsenhausen został skazany przez sąd w Brandenburgii na karę pięciu lat pozbawienia wolności za współudział w zamordowaniu tysięcy więźniów. 101-latek do końca procesu zaprzeczał, że był strażnikiem w obozie koncentracyjnym.

Prokuratura domagała się dla 101-letniego mężczyzny pięciu lat pozbawienia wolności, obrońca - uniewinnienia.

Zgodnie z aktem oskarżenia Josef S. jest współodpowiedzialny za zabójstwo i śmierć 3516 więźniów w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen. Josef S. służył tam od października 1941 r. do lutego 1945 r. - przypomina dziennik "Bild".

W procesie, który toczy się od października ubiegłego roku, 101-latek konsekwentnie zaprzeczał, że w ogóle pracował w obozie koncentracyjnym i twierdził, że w okresie od 1942 r. do początku 1945 r. pracował jako robotnik rolny w okolicach Pasewalku (Meklemburgia-Pomorze Przednie). Prokuratura opierała się jednak na dokumentach dotyczących strażnika SS, w których znajduje się nazwisko, data i miejsce urodzenia mężczyzny, a także inne dokumenty.

Z powodu choroby pozwanego postępowanie musiało być kilkakrotnie zawieszane.

W obozie koncentracyjnym Sachsenhausen, który został zbudowany latem 1936 r., w okresie od jego powstania do zakończenia II wojny światowej w 1945 r. uwięziono ponad 200 000 osób. Dziesiątki tysięcy więźniów zginęło z powodu głodu, chorób, pracy przymusowej, eksperymentów medycznych i maltretowania.