"Parlament Europejski nie będzie zajmował się sprawą nieprawidłowości w prowadzonym śledztwie smoleńskim, bo nie ma takich uprawnień" - powiedział korespondentce RMF FM Jerzy Buzek. Według przewodniczącego Parlamentu Europejskiego nie ma on takich uprawnień.

Pytałem służby prawne, w jaki sposób można tą sprawę popchnąć dalej. W jaki sposób można dalej z tym iść w Parlamencie Europejskim. Nie mamy takich możliwości - twierdzi Buzek.

Jak dodał, jedyną możliwością jest nagłaśnianie tej sprawy przez grupę polityczną Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, której przewodniczącym jest Michał Kamiński (PiS). To są te największe możliwości, to jest ten właściwy mechanizm, by nagłaśniać tę sprawę - powiedział.

Jeśli chcemy wywrzeć nacisk na szybkość i przejrzystość prowadzenia śledztwa, to trzeba uruchomić media i opinię publiczną, żeby po stronie rosyjskiej śledztwo było prowadzone energicznie i żebyśmy mieli pełne informacje na ten temat. Wszyscy w Polsce jesteśmy niezadowoleni z tempa i z zakresu informacji, które otrzymujemy na ten temat. I taki nacisk pomiędzy opinią międzynarodową jest skuteczny i właściwy - tłumaczył przewodniczący PE.

Na początku grudnia grupa europosłów PiS zorganizowała przesłuchanie w sprawie śledztwa smoleńskiego z udziałem części rodzin ofiar. Następnie próbowano zorganizować debatę w tej sprawie na forum całego parlamentu. Nie uzyskano jednak wsparcia żadnej z głównych frakcji politycznych.

Podczas wysłuchania publicznego w PE rodziny ofiar apelowały o utworzenie międzynarodowej komisji, która umożliwiłaby wyjaśnienie przyczyn katastrofy 10 kwietnia. Na sali nie było jednak nikogo ani z polskich władz, ani z władz Parlamentu Europejskiego czy Komisji Europejskiej.

Buzek przypominał, że przebywał wtedy z oficjalną wizytą w Wielkiej Brytanii. Miałem ustaloną wizytę w Wielkiej Brytanii. Trudno mi było zrezygnować z wizyty, skoro czekali na mnie przedstawiciele najwyższych władz - powiedział. Zwrócił uwagę, że "to nie było wysłuchanie PE, ale grupy politycznej". "Ale gdybym był na miejscu, na pewno bym wziął udział w tym wysłuchaniu" - zapewnił.