89-letni były prezydent USA George H. W. Bush zgolił włosy na znak solidarności z chorym na białaczkę chłopcem - poinformował rzecznik byłego szefa państwa. Dwuletni Patrick jest synem agenta ochrony osobistej Busha.

Poruszający się już tylko na wózku Bush senior ogolił głowę w tym tygodniu w Kennebunkport w stanie Maine, gdzie spędza letnie wakacje.

Do aktu solidarności Busha skłoniło to, że pozostali agenci jego ochrony osobistej również ostrzygli się na łyso. Założyli też stronę internetową, przez którą zbierają datki na leczenie chłopca.

Rzecznik byłego prezydenta zaprezentował dokumentujące wydarzenie zdjęcia. Pierwsze przedstawia łysego Busha seniora z Patrickiem na kolanach. Na drugim poza Bushem i chłopcem widać pozostałych - też łysych - agentów ochrony.

Blisko 60 lat temu na białaczkę zmarł drugi syn byłego prezydenta i jego żony Barbary, czteroletni Robin. Małżeństwo wsparło już finansowo rodzinę Patricka. 

(abs)