Prezydent Bush polecił swym doradcom do spraw bezpieczeństwa narodowego, by ocenili, czy jest możliwość aby propozycja Władimira Putina została uwzględniona w amerykańskich planach budowy tarczy antyrakietowej w Europie. Chodzi o wykorzystanie bazy w Azerbejdżanie.

Wstępna odpowiedź ma być gotowa na początku lipca, kiedy do USA z wizytą przyleci prezydent Rosji. Jak pisze dziś londyński "Sunday Telegraph", powołując się na źródła w Pentagonie, kwestia budowy radaru w Czechach nie podlega żadnej dyskusji.

Administracja Busha rozważa jednak możliwość zmiany lokalizacji rakiet przechwytujących - zamiast na terytorium Polski, mogłyby się znaleźć na specjalnych platformach na morzu. Pentagon zastrzega jednak, że na razie rozważane są różne opcje, i żadne decyzje nie zapadły.