Kilka osób rannych, straty materialne rzędu milionów euro – to bilans przejścia nad Niemcami frontu atmosferycznego. W niektórych regionach padał nawet grad wielkości piłek tenisowych. Teraz groźny front atmosferyczny przemieszcza się nad Polskę.

W Saksonii bryły lodu uszkodziły dziesiątki tysięcy samochodów. W rejonie Lipska natomiast powybijanych zostało tysiące okien, w wielu domach woda zalała piwnice. Po uderzeniu pioruna wybuchło kilka pożarów.

Ten sam front przemieszcza się teraz nad Polskę. Przeszedł już nad Dolnym Śląskiem, gdzie nie wyrządził na szczęście większych szkód. Teraz ulewy, silny wiatr i burze z piorunami spodziewane są w pasie od Krakowa przez Warszawę po Kujawy.