Co najmniej 125 osób zginęło w północnych Indiach, przez które od środy przechodzą burze piaskowe. Lokalne władze ostrzegają, że pogoda nie poprawi się w najbliższym czasie - informuje BBC.

Co najmniej 125 osób zginęło w północnych Indiach, przez które od środy przechodzą burze piaskowe. Lokalne władze ostrzegają, że pogoda nie poprawi się w najbliższym czasie - informuje BBC.
burze piaskowe w Indiach /VISHAL /PAP/EPA

Wskutek burz najbardziej ucierpiał dystrykt Agra w stanie Uttar Pradesh, gdzie znajduje się słynne mauzoleum Tadż Mahal. Żywioł dotknął również trzy inne dystrykty w sąsiednim Radżastanie: Alwar, Bharatpur i Dholpur.

Wiejący z dużą prędkością wiatr i błyskawice zniszczyły kilka wsi. Większość ofiar zginęła pod zawalonymi drzewami, które silny wiatr wyrywał z korzeniami - podaje agencja AFP. Wiele osób spało, gdy ich domy zawaliły się po uderzeniu piorunów - informuje portal BBC News.

Wiatr pozrywał kable elektryczne, co doprowadziło do groźnych pożarów, a ludzie zostali bez prądu. Zginęły też zwierzęta hodowlane, ale nie podano szczegółowych informacji o wielkości strat.

Rzecznik prasowy władz stanu Uttar Pradesh powiedział agencji AFP, że liczba ofiar śmiertelnych takich burz jest najwyższa od co najmniej 20 lat. Władze zastrzegają, że liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć w nadchodzących dniach.

Władze Uttar Pradesh ogłosiły, że rodziny ofiar otrzymają 400 tysięcy rupii (ok. 21 tysięcy złotych) odszkodowania.


(ak)