Potężna burza piaskowa przechodzi nad niektórymi krajami Bliskiego Wschodu. Najgorzej jest w Libanie, gdzie w trakcie burzy zginęły dwie osoby, a kilkaset trafiło do szpitala. Z kolei w sąsiedniej Syrii z powodu żywiołu przerwano walki i zmniejszono naloty.

Burza zaatakowała także Izrael, Jordanię i Cypr. W tym ostatnim kraju loty z lotniska w Larnace przekierowano do miasta Pafos, gdyż widoczność spadła do zaledwie 500 metrów.

Wcześniej mieliśmy u nas burze piaskowe, ale nie aż tak intensywne. To zjawisko bardzo rzadko występuje o tej porze roku. Dotknęło ono cały region - powiedział przedstawiciel cypryjskiego centrum meteorologicznego.

W Syrii z powodu burzy piaskowej zmniejszono liczbę ataków z powietrza.

W Libanie ministerstwo zdrowia poinformowało, że w wyniku burzy śmierć poniosły dwie osoby, a 750 trafiło do placówek medycznych z powodu problemów z oddychaniem. Resort ostrzega mieszkańców, by nie wychodzili z domów, a także zalecono korzystanie z masek.

Według libańskiej agencji meteorologicznej oraz urzędu lotnictwa cywilnego burza ma szaleć do końca dzisiejszego dnia. Z kolei na Cyprze prognozuje się, że pogoda wróci do normy najwcześniej jutro.

Izraelskie władze ostrzegły osoby starsze i kobiety w ciąży, by nie przemęczali się i nie wychodzili z mieszkań. Szkołom zalecono, by lekcje wychowania fizycznego odbywały się wewnątrz.

(az)