Brytyjski premier wystąpi na ślubie księcia Williama i Kate Middleton nie we fraku, a w garniturze. Zaproszenie pozostawia panom swobodę wyboru między garniturem, mundurem wojskowym i tradycyjnym, formalnym strojem, jakim jest frak.

Agencje wyjaśniają, że David Cameron niechętnie ubiera się w sposób, który przypominałby wyborcom o jego elitarnej edukacji w Oksfordzie. Znane są fotografie premiera we fraku z czasów, gdy był członkiem ekskluzywnego klubu na Uniwersytecie Oksfordzkim.

Prawdopodobnie w ślady Camerona pójdą inni brytyjscy politycy. Ślub ma się odbyć za 11 dni.