Urodzony w Walii multimilioner Albert Gubay w wieku 82 lat postanowił wywiązać się ze swej "umowy z Bogiem" zawartej za czasów młodości. Gubay obiecał, że przekaże swoją fortunę na cele dobroczynne, z czego połowę dla Kościoła.

Multimilioner jest założycielem sieci supermarketów. Jego fortuna w 2006 roku szacowana była przez "Forbesa" na ponad 470 milionów funtów. Sobie chce zostawić "jedyne" 10 milionów - wyjaśnia brytyjski "Mirror".

Jego roczny zysk szacowany jest na 20 mln funtów. Połowa majątku pójdzie na cele wskazane przez Kościół, a połowa trafi na cele charytatywne. Mężczyzna opowiadał w filmie dokumentalnym z 1997 roku, że gdy po II wojnie światowej, skończył służbę w marynarce wojennej, pożyczył sto funtów i umówił się z Bogiem: jeśli uczynisz mnie milionerem, będziesz miał połowę moich pieniędzy.

Multimilioner dorobił się na sieci supermarketów, inwestycjach i nieruchomościach. Pierwszy sklep otworzył w 1959 roku w rodzinnym Rhyl. W 2009 roku znalazł się na 107. miejscu na liście gazety "Sunday Times", gdzie notowanych jest 1000 najzamożniejszych Brytyjczyków.

Chcę nadal wspierać szlachetne cele, jednak w najbliższych kilku latach będę w całości koncentrował się na tym, by pracować najciężej jak mogę i osiągnąć mój cel - miliard na dobroczynność powiedział Gubay portalowi BBC News.