Mniej wycieczek do pubów, a więcej dyscypliny. Tak brytyjskie media określają rozkaz, który miał otrzymać wnuk królowej Elżbiety II, książę Harry.

Według doniesień brytyjskich mediów, dowódcy Harry'ego są zaniepokojeni, że jego książęce obowiązki oraz zamiłowanie do pubów kolidują z wojskowym szkoleniem.

Kapitan Wales, jak oficjalnie nazywany jest książę Harry w mundurze, zdobył niedawno uprawnienia do pilotowania szturmowych helikopterów, ale - jeśli nie skoncentruje się na dalszej pracy - możliwość wyjazdu na misję do Afganistanu może go ominąć.

Ostatnie dwa tygodnie wnuk królowej, zamiast doskonalić swe umiejętności za sterami Apacza, spędził na Karaibach, gdzie w ramach obchodów diamentowego jubileuszu reprezentował królową Elżbietę II.

Zdaniem jego dowódców, zabawa w towarzystwie pięknych kobiet i światowej sławy sportowców jest kuszącą perspektywą, ale książę Harry jest żołnierzem i jego podstawowym obowiązkiem jest służenie królowej i państwu w szeregach brytyjskiej armii.