​Republikanie ujawnili, że książę Karol od 20 lat ma wgląd do poufnych, rządowych dokumentów. Twierdzą, że może lobbować rząd, zanim obywatele zostaną poinformowani o szczegółach jego pracy.

Rojaliści dotarli do dokumentów, które dowodzą, że książę Karol otrzymuje poufne sprawozdania po każdym zebraniu gabinetu. O upublicznienie tego faktu walczyli od 3 lat, powołując się na ustawę o swobodnym dostępie do informacji.

Brytyjscy politycy podkreślają  także, że na przestrzeni ostatnich lat, książę Karol wielokrotnie wypowiadał się na tematy, które powinny pozostawać w kręgu jego prywatnych zainteresowań. Poruszał miedzy innymi kwestię obronności kraju, zagadnienia służby zdrowia i środowiska.

Republikanie wystosowali już pismo do brytyjskiego premiera, wzywające go do powstrzymania korespondencji między jego gabinetem a następcą brytyjskiego tronu.  Zasada monarchii konstytucyjnej zabrania rodzinie królewskiej mieszania się do polityki. Wyjątkiem jest królowa, która po wyborach, symbolicznie powołuje i zatwierdza rząd. 

(dp)