"Elżbieta Bieńkowska będzie kandydatką Polski na komisarza, jeżeli dostanie ważną tekę ekonomiczną" – taki warunek postawił polski premier w rozmowie z Jean–Claude Junckerem. Z ustaleń naszej korespondentki w Brukseli Katarzyny Szymańskiej-Borginon wynika, że trwają właśnie konsultacje między kancelarią premiera a nowo mianowanym szefem Komisji Europejskiej.

Wszystko wskazuje na to, że Bieńkowska będzie polskim komisarzem. Jeżeli jednak Polska miałaby dostać mniej ważną tekę, to premier może w ostatniej chwili zmienić kandydata na przykład na mężczyznę. Zgodnie z obietnicą Juncker'a - kobiety mogą liczyć na więcej.

Podobno jednak pierwsza propozycja teki nie była dla nas zadowalająca. Polska stara się o tekę ekonomiczną, na przykład o jednolity rynek czy o energię.   

Nowa Komisja Europejska rozpocznie urzędowanie 1 listopada. Rozmowy z kandydatami na komisarzy ruszyły dziś.

Na razie nie wiadomo, kiedy zakończy się proces kompletowania nowej komisji. Nie wszystkie kraje zgłosiły nawet swoich kandydatów na komisarzy. Nie zrobiła tego pozostająca od majowych wyborów bez rządu Belgia.

(mal)