Jeśli są jakiekolwiek uchybienia w Polsce, to są to sprawy incydentalne, wynikające z ludzkich błędów, a nie z wadliwego polskiego systemu weterynaryjnego - to odpowiedź Brukseli na zarzuty Moskwy pod naszym adresem. Pismo w tej sprawie, do którego dotarło RMF FM, Unia Europejska wyśle jutro do Moskwy.

Jak się nieoficjalnie dowiedziała w Komisji Europejskiej korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon już w kwietniu sprawa embarga ma zostać rozwiązana na szczeblu politycznym, tuż przed majowym unijno-rosyjskim szczytem.

Polska przesłała też Brukseli żądany przez Moskwę plan minitoringu badań próbek produktów pochodzenia zwierzęcego na obecność bakterii, metali czy antybiotyków. Rosja groziła, że zablokuje import tych produktów, jeżeli któryś z 27 krajów nie przedstawi do 31 marca takiego planu. Gdyby nie został on przesłany na czas, to Moskwa mogłaby dodatkowo zablokować eksport naszego mleka, serów.