Opublikowane w poniedziałek sondaże wskazują na utrzymującą się przewagę zwolenników opuszczenia UE nad tymi, którzy chcą pozostania w Unii. W sondażu YouGov stronników wyjścia z UE było o 7 proc. więcej niż przeciwników. W sondażu ORB różnica wyniosła 1 proc.

Opublikowane w poniedziałek sondaże wskazują na utrzymującą się przewagę zwolenników opuszczenia UE nad tymi, którzy chcą pozostania w Unii. W sondażu YouGov stronników wyjścia z UE było o 7 proc. więcej niż przeciwników. W sondażu ORB różnica wyniosła 1 proc.
Zdjęcie ilustracyjne /FACUNDO ARRIZABALAGA /PAP/EPA

To przede wszystkim sondaże pracowni YouGov, które przeprowadzono na zlecenie dziennika "The Times", wskazują na wyraźny wzrost liczby Brytyjczyków opowiadających się za Brexitem.

Jeszcze w sobotę różnica między zwolennikami i przeciwnikami Brexitu wynosiła 1 proc. na korzyść tych pierwszych. W kolejnym sondażu - opublikowanym przez "The Times" w poniedziałek - proporcje są już inne. A mianowicie - 46 proc. ankietowanych zamierza głosować za opuszczeniem UE, a za pozostaniem we wspólnocie 39 proc. ankietowanych.

Sondaż ORB przygotowany na zlecenie dziennika "Daily Telegraph" przynosi szacunki bliższe sobotniej ankiecie z "The Times". Według ORB za wyjściem z UE będzie głosować 49 proc., a za kontynuacją członkostwa - 48 proc. ankietowanych.

Z opublikowanych również w poniedziałek sondaży zrealizowanych telefonicznie oraz on-line dla "Guardiana" wynika, że 53 proc. respondentów opowiada się za Brexitem, a 47 proc. jest przeciw opuszczeniu Unii. Obydwa sondaże, telefoniczny i internetowy, przeprowadziła na zlecenie brytyjskiego dziennika firma ICM.

Największy brytyjski tabloid "The Sun" opublikował w poniedziałek apel o głosowanie za bezzwłocznym opuszczeniem UE. W artykule wstępnym napisano: "to jest ostatnia szansa, aby uwolnić się spod jarzma antydemokratycznej brukselskiej machiny".

(abs)