Niemiecka policja złapała pierwszego złodzieja z szajki, która przed tygodniem napadła na luksusowy hotel w Berlinie. Trwał tam turniej pokerowy z nagrodami o wartości 250 tysięcy euro. Napastnicy je ukradli.

O pierwszym  złapanym wiadomo, że mówi po arabsku i był już wcześniej karany za podobny napad. Sześć lat temu był w czteroosobowym składzie, który napadł na inne kasyno - również w hotelu, również w Berlinie. Włamywacze dostali wtedy od dwóch do czterech lat więzienia. Teraz pewnie jako recydywista dostanie wyższy wyrok.

Aresztowania dokonała policyjna jednostka specjalna - prawdopodobnie przy próbie ucieczki samolotem. Szczegółów na razie nie ujawniono - co więcej, policja oficjalnie nie potwierdza nawet aresztowania, ale to dlatego, że wciąż trwa akcja, po której może się okazać, że złapano całą czwórkę.