Białoruski reżim wysyła migrantów również na granicę z Polską - oświadczył na konferencji prasowej w Brukseli po posiedzeniu szefów MSZ państw członkowskich UE wysoki przedstawiciel Unii ds. zagranicznych Josep Borrell.

Obserwujemy sytuację na granicy litewsko-białoruskiej. Są doniesienia, że (białoruski) reżim wysyła migrantów również na granicę z Polską. Wzywamy władze Białorusi do respektowania swoich międzynarodowych zobowiązań - zaapelował Borrell.

Używanie migrantów jako broni, wypychanie ludzi w kierunku granic jest nieakceptowalne, a właśnie to ma miejsce na granicy (Białorusi) z Litwą i Polską - dodał.

Wcześniej - przed rozpoczęciem spotkania - minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis oznajmił, że Litwa chce kolejnych sankcji unijnych wobec Białorusi w związku z napływem migrantów z tego kraju.

Minister oświadczył, że Unia musi być stanowcza wobec reżimów, które wykorzystują migrantów jako pewnego rodzaju broń i w ten sposób przeprowadzają hybrydowe ataki. Dlatego - jak zaznaczył - Litwa chce, aby UE przygotowała piąty pakiet sankcyjny wobec Białorusi.

Jesteśmy bardzo wdzięczni krajom, które pomogły Litwie w lepszej kontroli granicy z Białorusią, ale potrzebna jest dalsza pomoc - wskazał Landsbergis.

W tym roku z Białorusi na Litwę próbowały nielegalnie przedostać co najmniej 1634 osoby, 20-krotnie więcej niż w całym 2020 roku. W ubiegłym roku zatrzymano jedynie 81 migrantów. Wśród zatrzymanych są obywatele Iranu, Syrii, Białorusi, Rosji, Turcji, Si Lanki oraz krajów Afryki. Wilno uważa, że jest to forma wojny hybrydowej prowadzonej przez Mińsk.

W piątek na granicy litewsko-białoruskiej rozpoczęto wznoszenie zasieków typu concertina, podjęto też decyzję o rozpoczęciu budowy płotu granicznego.