​Bójka w studiu rosyjskiego radia "Komsomolskaja Prawda". Dwóch dziennikarzy pokłóciło się o ocenę rządów Józefa Stalina. Doszło do rękoczynów, a wszystko zarejestrowały kamery wideo.

Maksim Szewczenko i Nikołaj Swanidze dyskutowali na temat stalinizmu i podejścia do badań historycznych w Rosji. Swanidze stwierdził, że Stalin doprowadził kraj do "katastrofalnego stanu".

Innego zdania był Szewczenko. Dzięki Stalinowi byliśmy jedynym krajem, który pokonał faszystowskich najeźdźców - grzmiał. Powiedział następnie swojego oponentowi, że "pluje na groby osób zabitych pod Moskwą". 

Swanidze odpowiedział, że za takie słowa powinien go pobić. Proszę bardzo, jestem tutaj, wstań i uderz - zachęcał Szewczenko.

Dziennikarze wymienili kilka ciosów, a następnie zostali rozdzieleni. Swanidze zapytany później o bójkę, powiedział: "W końcu nie jesteśmy małymi dziećmi". 

(az)