Burmistrz Nowego Jorku, milioner Michael Bloomberg przedstawił w czwartek swój program "na trudne czasy", czyli proponowane środki, które mają pomóc mieszkańcom miasta w przetrwaniu kryzysu.

Aby pomóc mieszkańcom w płaceniu półrocznego podatku mieszkaniowego, Bloomberg chce go rozłożyć na dwie raty. Chce też założyć stronę Web w Internecie dla zwolnionych i poszukujących nowej pracy urzędników z Wall Street. Na innej z kolei ma ostrzegać mieszkańców Nowego Jorku przed "niebezpiecznymi" kredytami.

Według obliczeń ekspertów, w ciągu najbliższych dwóch lat, w Nowym Jorku pracę straci 165.000 osób, przy czym 35.000 stanowisk pracy będzie związanych bezpośrednio z bankowością i finansami.

Burmistrz ogłosił swój "program przetrwania" w tydzień po tym, gdy postanowił kandydować po raz trzeci ma stanowisko gospodarza Nowego Jorku. Dotąd dopuszczalne były tylko dwie kadencje, ale przekonał swych kolegów z Zarządu Miasta, aby zmienili obowiązującą legislację, co pozwoli Bloombergowi kandydować w wyborach lokalnych w listopadzie 2009 roku trzeci raz z rzędu.