Skandal w Kościele katolickim w Wielkiej Brytanii. Biskup diecezji Brigthon i Arundel zrezygnował z dalszego pełnienia funkcji, przyznając się do - jak to określił - zdrady przyrzeczeń kapłańskich. Media na Wyspach donoszą o romansie z 43-letnią mężatką.

Kobieta miała spędzić w domu biskupa co najmniej dwie noce.

Kieran Conry nie ujawnił żadnych szczegółów swojego odejścia. W wydanym oświadczeniu przyznał się natomiast do przyniesienia wstydu Kościołowi. Zaznaczył jednocześnie, że czyny jakich się dopuścił, nie dotyczą nieletnich. Nie są też w oczach prawa nielegalne.

Kieran Conry przestał być biskupem ze skutkiem natychmiastowym. Komunikat w tej sprawie odczytywanej jest dziś we wszystkich katolickich kościołach w Wielkiej Brytanii. Były biskup prosi w nim wiernych o zrozumienie i wybaczenie.

Zwierzchnik Kościoła katolickiego na Wyspach kardynał Vincent Nichols nie kryje swego ubolewania. Jego zdaniem to smutny i bolesny moment w historii brytyjskiego Kościoła katolickiego. Kardynał zaznaczył jednocześnie, że modli się o wszystkich bez wyjątku ludzi, którzy znaleźli się w centrum tego skandalu.

(mpw)