Przywódca Al-Kaidy Osama bin Laden zaapelował do muzułmanów o pomoc w położeniu kresu izraelskiej blokadzie Strefy Gazy. W 22-minutowym nagraniu audio umieszczonym na islamskiej stronie internetowej bin Laden powiedział, że pomoc w zniesieniu tej blokady jest "religijnym obowiązkiem" każdego muzułmanina.

Pozostający w ukryciu przywódca Al-Kaidy oskarżył też rządy niektórych państw arabskich, jak np. Egiptu, o sprzyjanie Izraelowi. Dodał, że terytoria palestyńskie nie będą mogły być wyzwolone bez podjęcia walki z tymi rządami.

Zdaniem bin Ladena, Izrael jest słaby i nie przetrwałby bez pomocy Zachodu i sprzyjających mu rządów państw arabskich, ale - jak podkreślił Arabowie nie prowadzili ani jednej poważnej wojny aby odzyskać Palestynę.

Skrytykował też przywódcę szyickiego, proirańskiego Hezbollahu, Hassana Nasrallaha, za to, że mimo zapowiedzi, iż posiada do tego wystarczające siły, nie wspiera walki o wyzwolenie Palestyny.