W ciągu najbliższej dekady łączny deficyt budżetowy w USA będzie o 1,2 bln dolarów (3,4 bln zł) wyższy, niż zapowiedział w lutym prezydent Barack Obama - oceniło ponadpartyjne Kongresowe Biuro Budżetowe.

Przedstawiając miesiąc temu projekt ustawy budżetowej Biały Dom podał, że w kończącym się we wrześniu roku fiskalnym w budżecie USA zabraknie blisko 1,6 bln dolarów (10,6 proc. PKB). Według tych szacunków, w latach 2011-2020 łączny deficyt ma sięgnąć 8,6 bln dol., co odpowiadałoby 4,5 proc. amerykańskiego PKB w tym okresie. Dług publiczny zwiększyłby się w tym czasie do 18,5 bln dol., czyli 77 proc. PKB.

Kongresowe Biuro Budżetowe oceniło jednak, że w swoich prognozach Biały Dom przyjął zbyt optymistyczne założenia dotyczące tempa wzrostu gospodarczego oraz zależnych od niego wpływów podatkowych. Według tej instytucji, w nadchodzącej dekadzie luka w budżecie Waszyngtonu sięgnie 9,8 bln dol., co będzie odpowiadało 5,2 proc. PKB. Dług publiczny w 2020 r. wynieść ma zaś 20,3 bln dol., równowartość 90 proc. PKB. Roczny koszt spłaty odsetek od tego zadłużenia będzie sięgał 900 mld dol.

Prezydent Obama powołał w lutym 18-osobową komisję ds. reformy fiskalnej, która ma opracować plan zmniejszenia deficytu budżetowego do 3 proc. PKB w perspektywie pięciu lat. Kongresowe Biuro Budżetowe ocenia jednak, że w dającej się przewidzieć przyszłości niedobór w budżecie nie spadnie poniżej 4 proc. PKB.