Dwaj dziennikarze oficjalnych białoruskich mediów, którzy zostali objęci sankcjami wizowymi Unii Europejskiej, kierują skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Sankcje zostały wprowadzone po represjach wobec opozycji po wyborach prezydenckich.

Skargę skierował Wadzim Hihin, redaktor naczelny pisma "Biełaruskaja Dumka", wydawanego przez administrację prezydenta oraz korespondent państwowej telewizji Alaksiej Michalczenka. To się w głowie nie mieści, że ludziom zabrania się wyrażać opinię odmienną od punktu widzenia urzędników w Brukseli, Warszawie, czy Berlinie - powiedział telewizji Wadzim Hihin. Dodał, że nie obawia się ewentualnego postępowania sądowego.

Unia Europejska w styczniu wznowiła, a następnie rozszerzyła, swoje sankcje wizowe wobec przedstawicieli Białorusi. Obecnie obejmują one prawie 180 osób, w tym prezydenta Alaksandra Łukaszenkę, szefów służb bezpieczeństwa, sędziów, przedstawicieli komisji wyborczych, a także mediów.