Nowa fala mrozów dotarła nad Białoruś. Wieczorem w Mińsku było -20 st. C. a w Witebsku na północnym wschodzie kraju temperatura spadła do - 27 st. C. Na szczęście obecna fala mrozów ma potrwać tylko cztery dni - pocieszają białoruscy meteorolodzy.

Białoruskie władze zapewniają, że energetycy, transportowcy, a także służba zdrowia i administracje domów będą dyżurować całą dobę, podobnie jak dwa tygodnie temu, kiedy temperatury osiągały -34 stopnie.