Jeden z opozycyjnych kandydatów w wyborach prezydenckich na Białorusi Jarosław Romańczuk miał wypadek samochodowy. Jechał na spotkanie z wyborcami. Romańczuk ani żadna z jadących z nim trzech osób nie odniosła poważnych obrażeń.

Kandydat OGP powiedział, że okoliczności wypadku, w którym nikt nie ucierpiał, były dziwne. Przed samochodem, którym podróżował, wyjechało z pobocza auto i zaczęło skręcać. Po czołowym zderzeniu samochód Romańczuka został silnie uszkodzony. Sprawcą wypadku okazał się sierżant milicji - podaje strona partii.

Romańczuk jest wiceszefem opozycyjnej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej. Ma polskie korzenie, z wykształcenia jest ekonomistą. Jest jednym z siedmiu kandydatów opozycji startujących w wyborach 19 grudnia.