Mieczysław Jaśkiewicz – współpracownik Andżeliki Borys, szef grodzieńskiego oddziału Związku Polaków na Białorusi, został aresztowany za udział w bójce. Jaśkiewicz w rozmowie telefonicznej z Andrzejem Poczobutem uznał te działania za prowokację.

Według białoruskiej milicji Jaśkiewicz po pijanemu wszczął bójkę. Przewinienie, jakie mu się zarzuca, kwalifikowane jest jako „drobne chuligaństwo”, za które grozi do 15 dni aresztu.