Premier Włoch Silvio Berlusconi, który po ataku szaleńca na wiecu w Mediolanie przechodzi rekonwalescencję zapowiada, że czuje się lepiej i wróci do pracy 7 stycznia. Szef włoskiego rządu odniósł obrażenia twarzy w wyniku uderzenia ciężkim przedmiotem. Cztery dni spędził w szpitalu a następnie lekarze zalecili mu co najmniej dwa tygodnie odpoczynku.

Zaczynam już czuć się lepiej i lepiej wyglądam - powiedział w wywiadzie telefonicznym dla telewizji RAI. Z ironią dodał: Przede wszystkim jestem spokojny bo ciągle myślę o tym, że miałem szczęście. Mogłem spędzić Boże Narodzenie pod ziemią, a przy tym mrozie i śniegu na północy nie byłoby to na pewno miłe.