19 ludzi ucierpiało w związku z otruciem na terenie Wielkiej Brytanii byłego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala i jego córki Julii. Liczba ta nie obejmuje samego Skripala i 33-latki, którzy - jak potwierdziła w środę brytyjska policja - zostali "zaatakowani celowo": ktoś próbował zamordować ich przy użyciu środka paralityczno-drgawkowego. W minioną niedzielę znaleziono obydwoje nieprzytomnych w Salisbury. Teraz po raz pierwszy podano zaś oficjalnie, jak wielu jest poszkodowanych.
Wcześniej wiadomo było jedynie o trzech policjantach, którzy ucierpieli w związku z atakiem na byłego szpiega. Komisarz londyńskiej policji Mark Rowley podał w środę, że w szpitalu w stanie ciężkim jest funkcjonariusz Nick Bailey, który był pierwszym policjantem na miejscu zdarzenia. Badania przeszli ponadto dwaj inni funkcjonariusze, którzy uskarżali się na podrażnienie oczu i problemy z oddychaniem - ostatecznie jednak obaj zostali zwolnieni do domu.
Zobacz również:
Teraz okazuje się, że poza Skripalem i jego córką w związku z atakiem na nich ucierpiało jeszcze 19 ludzi.
Szef miejscowej policji Kier Pritchard ujawnił na antenie Sky News, że po kontakcie z toksyczną substancją poszkodowani trafili do szpitala, gdzie "przeszli badania krwi, byli poddani leczeniu, otrzymali wsparcie".
Funkcjonariusz dodał, że obecnie w szpitalu pozostają trzy osoby. Skripał i jego córka są wciąż w stanie krytycznym. Poprawia się natomiast - jak podał - stan policjanta Nicka Baileya.
Siergiej Skripal to były pułkownik rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, skazany w 2006 roku na 13 lat więzienia za przekazywanie Brytyjczykom od lat dziewięćdziesiątych danych nt. działających w Europie rosyjskich agentów. W trakcie procesu przyznał się do postawionych mu zarzutów.
W 2010 roku Skripal został ułaskawiony przez ówczesnego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa i objęty dokonaną na lotnisku w Wiedniu wymianą czterech rosyjskich więźniów na 10 szpiegów przetrzymywanych przez amerykańskie FBI.
Po przyjeździe do Wielkiej Brytanii Skripal otrzymał azyl polityczny. Wraz z żoną Ludmiłą (w 2011 roku zginęła w wypadku samochodowym) zamieszkał w Salisbury na południowy zachód od Londynu.
(e)
