Austriacka policja rozda przed Sylwestrem kobietom 6 tys. alarmów kieszonkowych, które mają zapobiec atakom na nie podczas świętowania Nowego Roku. W ubiegłego Sylwestra w Kolonii w Niemczech doszło do licznych przypadków molestowań i okradania kobiet.

Chodzi o krajową operację, dotyczącą przede wszystkim kobiet, z okazji obchodów kończącego się roku - sprecyzował rzecznik policji Karl-Heinz Grundboeck.

Rozdawane bezpłatnie alarmy po uruchomieniu wywołują głośny dźwięk mający odstraszyć ewentualnego napastnika.

Setki tysięcy ludzi w całej Austrii świętują na ulicach miast i miasteczek nadejście Nowego Roku.

Władze Wiednia ogłosiły zwiększenie w mieście patroli policyjnych i służb bezpieczeństwa po poniedziałkowym zamachu w Berlinie, gdzie zginęło 12 osób, a 48 zostało rannych.

W noc sylwestrową 2015 roku przed dworcem głównym i katedrą w Kolonii doszło do masowych napaści seksualnych i rabunkowych na kobiety. Grupki mężczyzn, głównie imigrantów z Afryki Północnej, tworzyły sztuczny tłok, osaczały kobiety i napastowały je, a następnie okradały. Zbyt słabe siły policyjne przez wiele godzin nie były w stanie opanować sytuacji.

Po wydarzeniach w Kolonii zawiadomienia o molestowaniu seksualnym zgłosiły 662 kobiety. Oprócz napaści seksualnych doszło też do rabunku i kradzieży. Część kobiet padła ofiarą zarówno molestowania seksualnego, jak i napaści rabunkowych. Jedynie dwie osoby, Irakijczyk i Algierczyk, zostały do tej pory skazane za napaści seksualne.

Wypadki w Kolonii miały istotny wpływ na zmianę podejścia do uchodźców ze strony społeczeństwa niemieckiego, które na jesieni 2015 roku bardzo zaangażowało się na rzecz pomocy dla nich.

(mal)