Antyterroryści od kilkunastu godzin otaczają farmę koło miasta Annaberg w Dolnej Austrii. Ukrywa się tam kłusownik, który w nocy zastrzelił dwóch policjantów i ratownika medycznego. Prawdopodobnie desperat wziął też funkcjonariusza w charakterze zakładnika.

Kłusownik od wielu lat dawał się we znaki lokalnym myśliwym i leśnikom. Z lakonicznego komunikatu austriackiej policji wynika, że w nocy mężczyzna został przyłapany na gorącym uczynku - zdołał jednak uciec samochodem.

Austriackie media podają, że gdy auto kłusownika wjechało do rowu, desperat sięgnął po broń. Śmiertelnie ranił policjanta. Gdy nadjechała karetka pogotowia, zastrzelił kierowcę - ratownika medycznego.

Zginął też policjant, który brał udział w blokadzie drogowej. Drugi funkcjonariusz prawdopodobnie został uprowadzony w charakterze zakładnika. Zabójca uciekł policyjnym samochodem do swej farmy, która niedługo potem została otoczona przez specjalne jednostki policji. Austriackie media informują, że od tamtej pory kilkakrotnie słychać było wystrzały.

Kłusownik to były myśliwy, który stracił licencję kilka lat temu.

(BBC)