Samochód wjechał w tłum ludzi w Melbourne w Australii. 19 osób zostało poszkodowanych. Do szpitala trafiło dziecko, którego stan określany jest jako krytyczny – pisze dziennik "The Sydney Morning Herald". Policja aresztowała dwie osoby.
Do tego zdarzenia doszło w pobliżu stacji kolejowej Flinders Street Station w Melbourne o godzinie 16:30 czasu lokalnego.
Mężczyzna kierującym samochodem działał rozmyślnie - poinformowała policja, dodając, że motywy zajścia nie zostały jeszcze ustalone.
Na podstawie tego, co zobaczyliśmy, uważamy, że było to działanie celowe - oświadczył przedstawiciel policji w stanie Wiktoria Russell Barrett.
W związku z incydentem zatrzymano dwóch mężczyzn, w tym kierowcę SUV-a i podróżującego z nim pasażera.
Według świadków samochód nie zatrzymał się na czerwonym świetle na ruchliwym przejściu dla pieszych w biznesowej dzielnicy w centrum Melbourne, po czym przyspieszył i uderzył w przechodniów w strefie ograniczenia prędkości do 40 km na godz.
(j.+ph)