Dwie osoby zginęły w ataku rakietowym w prowincji Nangarhar na wschodzie Afganistanu. Siedmiu członków sił bezpieczeństwa poniosło śmierć, gdy talibowie zaatakowali lokal wyborczy w północnej części kraju. W Afganistanie trwają wybory do Zgromadzenia Narodowego. W całym kraju wprowadzono zaostrzone środki bezpieczeństwa.

Atak na lokal wyborczy i sąsiadujący z nim posterunek policji potwierdził szef policji w prowincji Baghlan na północy kraju. W ataku rannych zostało także pięć innych osób.

Rebelianci już wcześniej zapowiadali ataki podczas wyborów. Ich celem mają być siły bezpieczeństwa i lokale wyborcze. Wezwali też Afgańczyków do bojkotu głosowania i dołączenia do ruchu oporu przeciw "zagranicznym najeźdźcom".

Ponad 10,5 mln uprawnionych do głosowania Afgańczyków ma wybrać 249 deputowanych do Zgromadzenia Narodowego (Wolesi Dżirga).