Po niezwykle ciepłym, prawie wiosennym początku stycznia na Bałkanach zapanowała zima. Temperatury w Bułgarii spadły o ponad 23 stopnie Celsjusza w porównaniu z połową minionego tygodnia.

W Bułgarii od wczoraj padał deszcz, a później śnieg. Na północnym wschodzie kraju wiele dróg jest nieprzejezdnych, silny wiatr utworzył ponad metrowe zaspy. Z powodu wiatru port w Warnie pracuje z przerwami.

Kilkadziesiąt wsi w północno-wschodniej części kraju zostało pozbawionych prądu i transportu.

Od wczoraj zamknięty jest most na Dunaju między Ruse a rumuńskim Geogru. Z bułgarskiej strony zezwala się tylko na przejazd rumuńskich pojazdów z szybko psującymi się towarami.

W środkowej i zachodniej Bułgarii ok. 20-centymetrowa warstwa śniegu komplikuje ruch drogowy. W Sofii główne ulice są oczyszczone, lecz ilość wypadków drogowych w ostatniej dobie znacznie wzrosła. Trudne warunki jazdy są również przy granicy z Macedonią.

W południowej Rumunii drogi są praktycznie nieprzejezdne. Do odśnieżania skierowano około 6 tys. ludzi. Samoloty i pociągi z Bukaresztu mają duże opóźnienia.

(j.)