Trzy rany kłute ma pasażerka autobusu miejskiego w Maladze, na południu Hiszpanii. Kobieta została zaatakowana przez współpasażerkę, której wcześniej zwróciła uwagę na zbyt silną woń używanych przez nią perfum. Napastniczkę tymczasowo aresztowano pod zarzutem usiłowania zabójstwa.

Poszkodowana kobieta siedziała obok mocno wyperfumowanej 49-latki. Ponieważ mdlił ją intensywny zapach, otworzyła okno.

Zgodnie z relacjami świadków zdarzenia wyperfumowana kobieta, niezadowolona z reakcji podróżującej obok pasażerki, zaczęła ją okładać pięściami oraz lżyć. Kiedy ofiara próbowała zmienić miejsce w autobusie, napastniczka podążyła za nią.

"W pewnym momencie zaatakowała kobietę nożem. (...) Ta otrzymała dwa ciosy w ramię oraz jeden w nogę" - opisał zdarzenie dziennik “El Mundo".

Gazeta wskazuje, że"niezwykle agresywna" pasażerka mogła spowodować poważniejsze obrażenia, gdyby nie szybka reakcja innych osób obecnych w autobusie, w tym kierowcy pojazdu. Obezwładnili oni 49-latkę i przekazali funkcjonariuszom policji.

Poszkodowana trafiła do szpitala, a 49-latka została tymczasowo aresztowana pod zarzutem usiłowania zabójstwa.