20 osób zginęło, a 60 zostało rannych w ataku na hotel w stolicy Somalii Mogadiszu. Zamach z użyciem samochodu pułapki przeprowadzili somalijscy talibowie z ugrupowania Al-Szabab. Zginęło w nim m.in. dwóch posłów do parlamentu.

20 osób zginęło, a 60 zostało rannych w ataku na hotel w stolicy Somalii Mogadiszu. Zamach z użyciem samochodu pułapki przeprowadzili somalijscy talibowie z ugrupowania Al-Szabab. Zginęło w nim m.in. dwóch posłów do parlamentu.
Zdjęcie z miejsca zdarzenia /PAP/EPA/SAID YUSUF WARSAME /PAP/EPA

Jak podaje agencja dpa, wśród zabitych jest co najmniej dwóch terrorystów.

Po eksplozji przed wejściem do hotelu terroryści weszli do środka i otworzyli ogień.

Strzały w mieście słychać było jeszcze wieczorem, co zdaniem agencji sugeruje, że wciąż trwała operacji sił specjalnych przeciwko napastnikom.

Armia Al-Szabab to somalijska gałąź Al-Kaidy, ostatecznie wyparta z Mogadiszu w 2011 roku.

Również w poniedziałek władze Somalii podały, że siły bezpieczeństwa zabiły bojownika Al-Szabab odpowiadającego za działalność wywiadowczą ugrupowania. Ujawniono tylko jego imię Daud, nie podano kiedy i gdzie został zabity.

(mn)