Armenia zwróciła się pilnie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC), domagając się zastosowania środków tymczasowych wobec Azerbejdżanu - poinformowała służba prasowa Trybunału.

Trybunał otrzymał dziś rano wniosek od Armenii o zastosowanie środków tymczasowych wobec Azerbejdżanu, obecnie jest on rozpatrywany - oświadczyło biuro prasowe ETPC.

Rząd Armenii zwraca się do Trybunału o nakazanie rządowi Azerbejdżanu (...) zaprzestania militarnych ataków na ludność cywilną na całej linii kontaktu sił zbrojnych, powstrzymanie masowych ataków, zaprzestania ataków na ludność cywilną, a także na cywilne obiekty i miasta - napisano w komunikacie prasowym ETPC.

W niedzielę rozpoczęły się najcięższe od 2016 roku walki między siłami Armenii i Azerbejdżanu o Górski Karabach, separatystyczną enklawę ormiańską w Azerbejdżanie. Starcia podsycają obawy o stabilność na Kaukazie Południowym.

W poniedziałek rano walki były kontynuowane. Obie strony konfliktu poinformowały, że rozmieszczają ciężką artylerię. Według najnowszych doniesień władz Górskiego Karabachu z poniedziałku kolejnych 28 jego żołnierzy zginęło w walkach z siłami azerbejdżańskimi, zwiększając tym samym dotychczasowy bilans ofiar śmiertelnych do 59. Po stronie Azerskiej zginęło sześciu cywilów.

Armenia i Azerbejdżan są członkami Rady Europy od 2001 roku. 

Konflikt zbrojny o Górski Karabach wybuchł w 1988 roku, przed upadkiem ZSRR, a starcia przerodziły się w wojnę między już niepodległymi Armenią i Azerbejdżanem.

Nieuznawana przez świat enklawa zamieszkana jest w większości i kontrolowana przez Ormian, formalnie jednak - choć ogłosiła secesję - pozostaje częścią Azerbejdżanu.

Zbrojny konflikt o to terytorium pochłonął już około 30 tysięcy ofiar śmiertelnych.

W 1994 roku podpisane zostało zawieszenie broni, ale w ostatnich miesiącach starcia między siłami Armenii i Azerbejdżanu nasiliły się.

Oba kraje oskarżają się wzajemnie o eskalację konfliktu.Konflikt zbrojny o Górski Karabach wybuchł w 1988 roku, przed upadkiem ZSRR, a starcia przerodziły się w wojnę między już niepodległymi Armenią i Azerbejdżanem.

Nieuznawana przez świat enklawa zamieszkana jest w większości i kontrolowana przez Ormian, formalnie jednak - choć ogłosiła secesję - pozostaje częścią Azerbejdżanu.

Zbrojny konflikt o to terytorium pochłonął już około 30 tysięcy ofiar śmiertelnych.

W 1994 roku podpisane zostało zawieszenie broni, ale w ostatnich miesiącach starcia między siłami Armenii i Azerbejdżanu nasiliły się.

Oba kraje oskarżają się wzajemnie o eskalację konfliktu.