Władze Białorusi podejrzewają, zatrzymaną na lotnisku w Mińsku po przymusowym lądowaniu samolotu Ryanair obywatelkę Rosji Sofię Sapiegę, o organizację masowych zamieszek i działania poważnie naruszające porządek publiczny - podje w środę rosyjska "Nowaja Gazieta".

Niezależna gazeta powołuje się na anonimowego rozmówcę, z którego informacji wynika, że 23-letnia Sapiega została przesłuchana w obecności dyżurnego adwokata w Mińsku, w Komitecie Śledczym. Adwokat Sapiegi nie był obecny podczas tego przesłuchania.

Kobieta została następnie przeniesiona z aresztu na ul. Akreścina do aresztu KGB (Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego).

W ciągu 10 dni albo postawione zostaną jej zarzuty, albo zostanie wypuszczona. W tym pierwszym wypadku sąd może zastosować wobec niej środki zapobiegawcze. Grozi jej do 15 lat więzienia.

Wcześniej jeden z prorządowych białoruskich serwisów w Telegramie opublikował nagranie śledczych, na którym Sapiega "przyznaje się" do redagowania kanału, który ujawniał dane funkcjonariuszy.

Sofia Sapiega to partnerka Ramana Pratasiewicza, zatrzymanana razem z nim w niedzielę na lotnisku w Mińsku, po przymusowym lądowaniu tam samolotu Ateny-Wilno. Jest obywatelką Rosji.